Przyspieszony proces produkcji (w przypadku niektórych zleceń niemal dwukrotnie), wyższa jakość i mniejsze straty materiałowe – to tylko niektóre korzyści, jakie odnotowuje warszawska drukarnia cyfrowa Blue Space po zakupie urządzenia Multigraf Touchline CF 375 z oferty Duplo Polska.
Filozofia prężnie rozwijającej się obecnie firmy Blue Space kryje się w haśle: „Think Blue and ….relax” – „Pomyśl o nas… i nie martw się już o nic więcej”. Działa ona na rynku usług poligraficznych od 5 lat (w tym roku obchodzi swój jubileusz) i niemal od razu wyspecjalizowała się w produkcji opartej na druku cyfrowym. Od początku znajduje w nim duży potencjał, co skutkuje rozwojem przedsiębiorstwa, nowymi zakupami, a także oferowanymi przez nią produktami. Wśród jej klientów są korporacje (drukarnia mieści się przy ulicy Postępu w Warszawie, gdzie siedzibę ma wiele firm i instytucji), ale również klienci indywidualni, a także w coraz większym stopniu wydawnictwa. Wszystkich zleceniodawców obsługuje kompleksowo – od projektu, przez jego produkcję, aż po dostawę. W skład grupy kapitałowej Blue Space wchodzi między innymi drukarnia , agencja reklamowa i agencja gamifikacyjna. Firma stara się nie odmawiać żadnych zleceń, choć jej produkcja od lat koncentruje się na druku cyfrowym i wielkoformatowym. – W przypadku większych nakładów – mówi Sławomir Galas, dyrektor zarządzający Blue Space – współpracujemy z zaprzyjaźnionymi drukarniami. Dlatego możemy realizować zlecenia zarówno niskonakładowe, jak również w większych nakładach. Znaczącą część naszej produkcji stanowi także druk wielkoformatowy, w zakresie którego również nieustannie się rozwijamy.
Inwestycje firmy wymusza rynek i wciąż odkrywany przez nią potencjał, jaki kryje druk cyfrowy. Blue Space oferuje nie tylko druk 24 godziny na dobę, ale jej priorytetami są także wysoka jakość i wydajność. Stąd przeprowadzone tu w ostatnich miesiącach inwestycje, wśród których znalazła się maszyna z oferty Duplo Polska – bigówko-falcerka Touchline CF 375. Jest to zintegrowany system bigujący i falcujący, który łączy obie operacje w jednym procesie. Wykorzystuje on unikalne rozwiązanie, pozwalające na bigowanie bez pękania zadrukowanej powierzchni. Parafrazując filozofię firmy Blue Space i dostosowując ją do tego właśnie zakupu można powiedzieć „Pomyśl o Duplo… i nie martw się już o nic więcej”. – Faktycznie, w naszym przypadku niemal od momentu instalacji mogliśmy rozpocząć realizację prac w tym urządzeniu – mówi Sławomir Galas. – Rosnące nakłady, głównie od klientów korporacyjnych, sprawiły, że musieliśmy pomyśleć o maszynie automatyzującej prace introligatorskie. Wcześniej szereg z nich wykonywaliśmy ręcznie. To jednak znacząco przedłużało cały proces i było kosztownym rozwiązaniem (praca ludzi w takim przypadku jest sporym obciążeniem dla każdej firmy). Urządzenie Duplo nie tylko pomogło nam w tym kłopocie, ale również przyniosło nam oszczędności materiałowe. Staliśmy się dzięki temu bardziej konkurencyjni, mogliśmy także zaproponować zupełnie nowe produkty i usługi. Co również istotne – ponieważ jest ono proste w obsłudze i każdy pracownik naszej drukarni potrafi je obsłużyć – nie musieliśmy dedykować tej maszynie specjalnej osoby. Proces automatyzacji, jaki w ten sposób rozpoczęliśmy w naszej firmie zainspirował naszych pracowników do kolejnych zmian, co jest również pozytywnym aspektem także wewnątrz naszej organizacji.
Wcześniej jednak, przez zakupem urządzenia z oferty Duplo Polska, firma Blue Space przyjrzała się ofercie konkurencji. – Systemy, jakie oferuje rynek są – owszem – podobne do siebie, jednak jedną z przewag Duplo jest sprawnie działający serwis tego dostawcy i fakt, że jest on blisko nas, w Warszawie. Istotnym elementem jest także czas jego reakcji. Wprawdzie pracując wcześniej w innej firmie z urządzeniami Duplo, przekonałem się, że są one w zasadzie bezawaryjne, to jednak – ponieważ niebawem planujemy inwestycje w kolejne maszyny z oferty tego dostawcy – rzetelny serwis był dla nas bardzo ważnym aspektem. Co więcej – podoba nam się model biznesowy tego dostawcy. Ilekroć ma on coś nowego do zaprezentowania, to zaprasza nas na prezentacje, pokazy. I nawet jeśli w danym momencie nie skorzystamy z tego rozwiązania to fakt, że je poznaliśmy ułatwia proces decyzyjny w momencie naglącej potrzeby, a także dla wielu firm może być inspiracją.
Blue Space to firma z młodym, kreatywnym zespołem, który nie boi się zmian. Stąd już niebawem planuje kolejne inwestycje . W przyszłym roku zmienia również swoją siedzibę na większą, bo w obecnej zaczyna brakować już miejsca. – Cieszymy się, że nasza filozofia, podejście do klienta, a także fakt że zmieniamy się dla niego (w ostatnim czasie bardzo intensywnie) sprawiają, że możemy nieustannie iść do przodu odkrywając coraz większe możliwości druku, ale także oferując zupełnie nowe usługi – podsumowuje Sławomir Galas.
KL