15. urodziny PowerEvents

Z Pawłem Haberką, właścicielem agencji eventowej PowerEvents z okazji jubileuszu rozmawiamy o początkach, spektakularnych realizacjach, prognozach i o tym, jak będą celebrować kolejne urodziny.

Jakie były początki PowerEvents?

Warto wspomnieć o czasie jeszcze przed agencją. Co ciekawe jestem absolwentem Politechniki Wrocławskiej wydział geologiczno-górniczy. Czyli bardzo blisko tego czym teraz zajmuję się zawodowo. A na poważnie. Już na studiach wiedziałem, że ta droga nie jest raczej dla mnie, wiec zastanawiałem się co chcę robić. I zawsze gdzieś showbiznes był w osi moich zainteresowań. Po studiach przez kilka lat jeszcze pracowałem w różnych firmach na etacie. W 2007 roku podjąłem decyzję, że idę na swoje. Pech chciał, że w 2008 wybuchł światowy kryzys ekonomiczny, co nie pomogło w rozwijaniu firmy. Do tego jeszcze dorabiałem jako dj, grając również na imprezach agencji. Poza tym byłem technikiem, kierowcą i managerem.

Jubileusz to data szczególna w kalendarzu działalności każdej firmy, to znak, że to co zostało założone kilka lat wcześniej działa, jak celebrujecie ten rok?

Uczciwie mówiąc, nie mamy nawet czasu na celebracje. Takie rzeczy raczej przesunęliśmy na koniec roku. Ilość bieżących zadań, dosłownie pochłania każdą wolną chwilę. Sam fakt, że nadal istniejemy już uważam, za sukces. Oczywiście jak każda agencja w mniejszy lub większy sposób, przeszliśmy zmiany nie tylko personalne w trakcie pandemii. Z pewnością na 20-lecie znowu zrobimy coś spektakularnego jak na nasze 10-lecie, kiedy przygotowaliśmy dla mieszkańców Wrocławia i okolic 10 eventów na nasz jubileusz.

Przez te 15 lat zrealizowaliście wiele wydarzeń, liczyliście, ile ich było?

Z pewnością było ich ponad 1000. W ubiegłym roku próbowałem policzyć i mogę powiedzieć, że na chwilę obecną jesteśmy gdzieś pomiędzy 1100 a 1200. Co ciekawe jest kilku Klientów, którzy są z nami niemal od początku naszego istnienia. Rekordzista tworzy z nami imprezy już od 13 lat.

Który był największy i najbardziej spektakularny?

Międzyzakładowy piknik rodzinny na WSSE Invest Park z 2015 roku był naszym największym przedsięwzięciem. 11 firm zrzuciło się na wspólną imprezę do tego zostali zaproszeni mieszkańcy miasta. Przez całe wydarzenie przewinęło się według naszych obliczeń ponad 25 000 osób. To była niesamowita szkoła, która do dziś procentuje. Ja osobiście case tej imprezy zawsze przywołuje na zajęciach z moimi studentami.

Skuteczny event to wg. Ciebie jaki?

Czy skuteczny to również dobry? Jak każdy event manager podchodzę do eventu jak to czegoś więcej niż złożenie poszczególnych elementów razem. Większość z nas daje wartość dodaną, czyli za każdym razem odrobinę siebie. I to może stanowić o sile eventu i jego efektach. Eventowcy to pasjonaci, którzy bardzo często u swoich Klientów znajdują odbicie siebie, swojego charakteru. A jak taka mieszanka wybuchowa razem przygotuje imprezę to skutki łatwo przewidzieć.

Jakie są Twoje prognozy dla branży eventowej na nadchodzący 2023 rok?

Obecne czasy powodują, że na dziś nic nie jest pewne. Odpowiadając na to pytanie na początku tego roku, byłbym mega optymistą, po serii zapytań i uwolnieniu rynku, Klienci wręcz prześcigali się w zapytaniach. Jednak za chwilę wybuchła wojna w Ukrainie. A to wyhamowało branżę. W okolicach maja ponownie wzrosło zainteresowanie imprezami, osiągając apogeum realizacji we wrześniu i październiku. Jaki będzie 2023 rok? Uczciwie nie wiem. A jaki bym chciał żeby był? Wystarczy jak będzie stabilny.

Rozmawiał Kamil Dudka

Paweł Haberka – właściciel agencji eventowej PowerEvents, w branży od 15 lat. Wykładowca na Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu i Uniwersytecie Warszawskim. Prelegent na wielu ogólnopolskich konferencjach branżowych. Autor wielu wypowiedzi eksperckich oraz artykułów ukazujących się na bieżąco w magazynach branżowych oraz innych mediach. Ma za sobą ponad 1000 realizacji wydarzeń eventowych dla największych światowych firm m. in. z branży energetycznej, usługowej, produkcyjnej i elektronicznej.

Więcej wywiadów i materiałów na wyłączność przeczytasz TUTAJ.