Change Integrated i Value Media łączą się i tworzą GROUP ONE

GROUP ONE – pod taką nazwą 1 lipca ruszył nowy holding komunikacyjny, w skład którego wchodzi czołowa polska agencja reklamowa Change Integrated i Value Media, niezależny dom mediowy, którego specjalizacją jest szeroko rozumiany digital. Prezesem holdingu będzie Marek Żołędziowski, Wiceprezesem Maciej Hutyra.

Change Integrated jest jedną z najczęściej nagradzanych agencji reklamowych w Polsce od momentu jej powstania czyli 2008 roku. Do osiągnięć rynkowych Change należy zdobycie ponad 30 nagród kreatywnych, w tym dwóch Lwów w Cannes – najważniejszych nagród przemysłu reklamowego na świecie.

Value Media jest czołowym, niezależnym domem mediowym specjalizującym się w planowaniu internetu. Firma ta została wyróżniona m.in. tytułem Domu Mediowego 2012 Roku w plebiscycie Impactora. Dodatkowo, w najnowszej edycji konkursu Golden Arrow została potrójnie wyróżniona w kategorii kampania internetowa oraz kampania SEM.

W Group One pracować będzie ponad 110 osób, a obroty holdingu przekroczą w tym roku 180 mln zł.  To co będzie wyróżniać nowy holding na rynku, to niezależność i struktura przychodów – ponad 70% obrotów grupy generowanych jest z usług digitalu. Change Integrated i Value Media nadal będą funkcjonować na rynku jako niezależne biznesy, realizując swoje dotychczasowe kontrakty, w oddzielnych strukturach organizacyjnych.

Następnym etapem procesu budowy holdingu – zaplanowanym na 4 kwartał 2013 – będzie przejęcie kolejnej firmy z branży. Jesteśmy po wstępnych spotkaniach z przedstawicielami kliku niezależnych agencji interaktywnych jak i domów mediowych zarówno w Polsce jak i za granicą. Naszym celem jest konsolidacja i budowa silnej, lokalnej grupy komunikacyjnej – podkreśla Maciej Hutyra, Wiceprezes Prezes Group One.

Docelowo Group One chce przejąć 1-2 podmioty do końca 2013 roku. Jednocześnie obie spółki planują do końca 2013 roku skonsolidować wyniki finansowe w nowej strukturze holdingowej. W kolejnych latach wspólnicy Group One nie wykluczają możliwości wejścia na giełdę. Taki ruch pozwoliłby na kolejne przejęcia i konsolidowanie rynku.