Logo

Trade marketing

Duże zmiany w ViperPrint – nowe maszyny i możliwości

Prawdziwa rewolucja szykuje się w jednej z największych polskich drukarni internetowych. Firma ViperPrint zakupiła ośmiokolorową maszynę drukującą Heidelberg Speed Master XL105 i przygotowuje się do nabycia kolejnego urządzenia tej samej klasy.

W czołówce branży poligraficznej wyścig o to, kto wydrukuje najszybciej i najtaniej, właśnie nabiera tempa. Przejście ViperPrint.pl na maszyny ośmiokolorowe oznacza, że niebawem jakość, szybkość i ceny druku w tej firmie staną się jeszcze bardziej atrakcyjne. Heidelberg pozwoli również wzbogacić opcje druku niestandardowego, wykonywanego na indywidualne zamówienie.

 ‒ Nowa inwestycja stanowi ogromny krok naprzód, jeśli chodzi o możliwości produkcyjne naszego zakładu ‒ mówi Paweł Adamowski, prezes drukarni. ‒ To optymalizacja naszego parku maszynowego do prac dwustronnych. Większość zleceń, które wykonujemy, to właśnie prace CMYK dwustronne, a maszyny ośmiokolorowe są stworzone do ich drukowania.

Rzeczywiście: podczas gdy wysokiej jakości nowoczesna maszyna czterokolorowa zadrukuje jednostronnie 11 tys. arkuszy, Heidelberg zadrukuje ich średnio 15 tys. Tylko że dwustronnie. Wersja XL105 jest ponadto bogato doposażona, m.in. w automatyczny system kontroli koloru, który zapewnia wysoką, powtarzalną jakość zadruku na każdym arkuszu nakładu.

 [galeria=”1″]

‒ Ale dla nas to było za mało ‒ dodaje Paweł Adamowski. ‒ Od niezależnego producenta, amerykańskiej firmy AMS, zakupiliśmy moduły suszące UV LED, które zostaną zainstalowane na maszynie. Technologia suszenia farb UV LED jest nowością w skali światowej. Na świecie pracuje kilkadziesiąt takich maszyn, w Polsce dosłownie parę. Technologia ta umożliwia natychmiastowe suszenie farby na odbitce. Farby użyte do druku dają też bardziej intensywne, trwałe kolory.

Heidelberg jest w poligrafii tym, czym Patek Philippe w zegarmistrzostwie: synonimem niezawodności, jakości i tradycji. Maszyna jest też znana i ceniona przez drukarzy. Drukarnia internetowa ViperPrint przyznaje jednak, że pod uwagę brała również inne urządzenia.

‒ Poszukiwanie maszyny odpowiedniej dla naszej firmy trwało długo. Wybór był trudny, zaważyły niuanse. Heidelberga testowaliśmy zarówno w democentrum producenta, jak i oglądaliśmy w akcji w niemieckich i japońskich drukarniach podobnych do naszej. Sprawność pracy tych maszyn „w produkcji” była zaskakująca. To przeważyło, że wybór padł na Heidelberga.

Nowe maszyny to niewątpliwie duże wydarzenie dla ViperPrint. W jaki sposób drukarnia  wykorzysta nowe możliwości? ‒ Dowiemy się wkrótce. Na pewno warto śledzić na bieżąco kolejne kroki firmy, która nie raz pokazała, że potrafi zaskoczyć swoich klientów nowatorskimi rozwiązaniami.

Źródło: ViperPrint.pl

KL