Logo

AktualnościGadżety reklamowe

Cały czas się rozwijamy! | Artur Owczarski, CiTRON GROUP

O potencjale imprez targowych w Polsce i na świecie, inwestycjach w park maszynowy oraz pomysłach na ekspansję na rynkach zagranicznych mówi Artur Owczarski, założyciel i prezes CiTRON GROUP.

Za nami wrześniowe targi reklamy FestiwalMarketingu.pl, najważniejsze wydarzenie branżowe w drugiej połowie roku. Jak Państwo oceniają 9. edycję imprezy z perspektywy wystawcy?
Festiwal traktujemy jako istotny element działań marketingowych. W połączeniu z road-show w Katowicach i Gdańsku stanowi niejako rozpoczęcie jesiennego sezonu. Spotkania ze stałymi klientami i nawiązywanie nowych relacji biznesowych są dla nas zawsze ważne. Co do zmian, to chętnie widziałbym ograniczenie dostępu klientów końcowych, do takich firm jak nasza. Ich obecność na targach to pozytywne zjawisko ponieważ dzięki temu, mamy jako branża szanse edukowania w zakresie nowości i możliwości produkcyjnych. Niemniej, wystarczyłyby małe standy do ogólnej prezentacji produktów podczas, gdy w specjalnie wydzielonej strefie wyłącznie dla agencji reklamowych mielibyśmy możliwość w pełni skupić się na rozmowach z przedstawicielami agencji. Dotyczy to nie tylko Festiwalu, ale również pozostałych imprez targowych.

CiTRON Group specjalizuje się w produkcji pamięci USB z logo, w tym jako jedyni pendrive’ów z PVC. Czy posiadany park maszynowy pozwala na dalszy rozwój?
Produkcję pendrive’ów z PVC rozpoczęliśmy w drugiej połowie 2016 roku. Przez poprzednie dziesięć lat, tak jak pozostali dostawcy USB, zamawialiśmy je na Dalekim Wschodzie. Od roku, nieustannie inwestujemy w urządzenia.

Nasz ostatni nabytek to nowe centrum CNC, które wykorzystujemy do produkcji form. Produkcja często „zabawnych” upominków reklamowych z PVC to bardzo skomplikowany proces, w szczególności pendrive’ów, które składają się z kilku elementów. Proces jest czasochłonny i wymaga sporych umiejętności. Z racji pionierskich działań musimy dochodzić do wielu rozwiązań sami. Inwestycje w sprzęt i wykwalifikowany zespół to nasz priorytet, którego efekty już widać. Mamy za sobą realizacje o takim poziomie trudności, który rok temu był nieosiągalny. Mam na myśli obłe kształty 3D lub bardzo szczegółowe produkty wykonane nawet z dziesięciu kolorów PVC. Realizujemy także sporo zamówień na upominki z PVC, których nie braliśmy wcześniej pod uwagę. Maty kuchenne, podkładki pod kubki, breloki, magnesy, smycze „zipper” z zawieszkami z PVC, itp. itd. Cały czas się rozwijamy!

Ostatnio sporo się u Was dzieje – zmiany własnościowe, przeprowadzka… W jaki sposób wpłynęło to na sposób działalności CiTRON Group?
Właściciele się nie zmienili. Od powstania w 2004 roku firma pozostaje przedsięwzięciem rodzinnym. Zmianie uległa jedynie forma prawna. Skala biznesu zmusiła nas do przekształcenia działalności gospodarczej w spółkę. To ma zdecydowane zalety przy planach rozwoju, które sobie wyznaczyliśmy. Mam głównie na myśli plany ekspansji zagranicznej. Co do zeszłorocznej przeprowadzki, to bardzo zwiększyła nasze możliwości magazynowo-produkcyjne. Oprócz tradycyjnego biura mamy na produkcji działy zdobień, produkcji PVC, montażu, logistyki i magazyn. CiTRON Group to dzisiaj ponad 40 osób, a tendencja ma charakter rosnący. Łatwo jest mi sobie wyobrazić, że niedługo będziemy musieli powiększać powierzchnię.

Swoje artykuły promocyjne dystrybuujecie w ponad 20 krajach. W tym roku otworzyliście też pierwszy zagraniczny oddział w Bułgarii, a także docelowo w Hiszpanii. Jaki macie pomysł na ekspansję na trudnym, europejskim rynku, gdzie operuje wielu dostawców gadżetów?
Nie powiem niczego odkrywczego jeśli oświadczę, że najważniejsza jest cena, jakość, dostępność i czas realizacji. Od wielu lat rozwijam firmę kierując się tymi aspektami. Ostatnio, coraz bardziej stawiamy na personalizację i wyjątkowość szytej na miarę oferty, szczególnie w zakresie produkcji PVC.
Polska to duży i dobrze rozwijający się kraj, w naturalny sposób będący centrum regionu. Bardzo wielu polskich producentów i importerów sprzedaje z powodzeniem towary nie tylko w Europie Zachodniej, ale także w Europie Środkowej i Wschodniej. Nie jesteśmy wyjątkiem. Eksport z Polski ma jednak masę ograniczeń. Dystans, a co za tym idzie czas realizacji, drobne różnice kulturowe, które trudno przeskoczyć pracując „po polsku” i mówiąc po angielsku. Otwarcie oddziału w Bułgarii z bułgarskim działem handlowym, niezależnym magazynem i linią montażową eliminuje te problemy. Osobiście bardzo wierzę w rynki krajów „nowej” Unii Europejskiej. Są bardzo atrakcyjne dla polskich przedsiębiorców. Wielokrotnie spotkałem się z określeniem z ust obcokrajowców, że Polska to Chiny Europy. Coś w tym jest, biorąc pod uwagę jak silną reprezentację mają nasi przedsiębiorcy na wielu imprezach targowych w Europie. W Hiszpanii CiTRON GROUP to póki co dział handlowy wspierany z Warszawy, Sofii i Shenzhen.

Jak ważnym elementem w działaniach promocyjnych zagranicą jest obecność na najważniejszych europejskich imprezach targowych? Wystawiacie się nie tylko w Polsce, ale i we Włoszech, Rumunii, jeździcie na targi typu road-show w sumie do kilkunastu krajów…
Bezpośrednie spotkania z klientami i robienie biznesu w tradycyjny sposób to podstawa. W dzisiejszych czasach wiele branż przeniosło się do Internetu. Niektóre działy gospodarki funkcjonują tylko w nim. W branży upominków reklamowych liczy się jednak realny kontakt. Część doradcza, edukacyjna, możliwość osobistej oceny produktów czy pozyskania wzorów – jest nie do zastąpienia. Od lat prezentujemy CiTRON GROUP na wielu targach zagranicą. Tylko w tym roku po raz pierwszy pojawimy się na dwóch nowych dla nas, międzynarodowych imprezach targowych.

W jakim kierunku rynek upominków powinien się rozwijać Pana zdaniem?
Szczerze mówiąc, na śledzenie rynku nie poświęcam dużo czasu. W pełni pochłania mnie rozwój firmy. Uważam jednak, że budowanie środowiska branżowego, wspólnego głosu działających na naszym rynku firm jest konieczne dla rozwoju nas wszystkich. Jeśli popatrzy się na rozwinięte rynki w Niemczech czy w USA – to w Polsce mamy jeszcze do ugryzienia olbrzymi kawałek tortu z ogólnie rozumianego budżetu, jaki firmy przeznaczają na marketing. Do tego potrzebna jest edukacja, organizacje takie jak PIAP (Polska Izba Artykułów Promocyjnych), imprezy targowe, road-show, profesjonalizacja rynku z wyraźnym podziałem zadań dla jego uczestników, badania rynku itp. itd. To się jeszcze rodzi, ale uważam, że jesteśmy na dobrej drodze.

Rozmawiała Jaga Kolawa

Artur Owczarski – Założyciel i prezes CiTRON GROUP. Absolwent Handlu Zagranicznego na Uczelni Łazarskiego i Owners Management Program w IE Business School w Madrycie. Od 14 lat związany z branżą upominków reklamowych, wcześniej specjalista ds. PR w agencji Public Relations. CiTRON GROUP to firma rodzinna, producent i importer pendrive’ów, importer power bank-ów i producent upominków reklamowych z PVC. Od kilkunastu lat realizuje strategie rozwoju poprzez obecność na miedzynarodowych imprezach targowych. Eksporter do ponad 20 europejskich krajów z oddziałami w Sofii i Madrycie. Główny magazyn i produkcja znajdują się w Warszawie. 

Artykuł ukazał się OOH magazine nr 3/2017. Pobierz wersję online TUTAJ