Nie ma zleceń niemożliwych | Marek Jachimowicz, Albex

O ćwierćwieczu działania na rynku reklamy, największych i najbardziej wymagających realizacjach, a także o tym, w jakich najdalszych zakątkach można było spotkać ich balony mówi Marek Jachimowicz, Prezes Zarządu Albex.

–

Firma Albex w 1998 roku wkracza na rynek reklamy. Jak wyglądały Wasze początki?

Firma Albex powstała w 1989 roku, jednak na początku nasza działalność nie była związana z reklamą. Zmiana branży nastąpiła w 1998 roku czyli dokładnie 25 lat temu. Wejście na rynek reklamy rozpoczęliśmy od współpracy z belgijską firmą BELBAL, której jesteśmy dystrybutorem. BELBAL to jeden z największych na świecie producentów balonów lateksowych i nadruków na balonach. I w tym właśnie się specjalizujemy: w reklamie na balonach oraz dekoracjach z balonów. W naszej ofercie znajdują się również figury pneumatyczne, flagi, namioty reklamowe, upominki z nadrukami, odzież reklamowa np. t-shirty z nadrukiem, a także inne nośniki reklamy.

Naszym pierwszym zleceniem były balony z nadrukiem, które dostaliśmy od partii politycznej Kongres Liberalno-Demokratyczny pod przewodnictwem Donalda Tuska, zlecenie to wykonaliśmy jeszcze pod szyldem BELBALA w 1994 roku. W 1998 roku podpisaliśmy z nimi umowę o współpracy i zaczęliśmy działać na własne konto pod nazwą Albex Sp. z o.o.

Jedną z Waszych ciekawych akcji było wykonanie 12 kilometrów girland we wszystkich hipermarketach Leroy. Stanowiło to również wyzwanie logistyczno-operacyjne. Proszę opowiedzieć więcej o tej akcji.

Akcja, na którą wykonaliśmy 12 kilometrów girland, związana była z 25. urodzinami sieci hipermarketów budowlanych Leroy Merlin. Wykonanie dekoracji zajęło nam 5 dni. Pracowały przy tej realizacji cztery czteroosobowe ekipy. Udekorowaliśmy 73 hipermarkety w całej Polsce, od Szczecina do Rzeszowa. Wynik ten pewnie nadaje się do Księgi Rekordów Guinessa [śmiech].

Obsługujecie też eventy tematyczne na promach Stena Line jak również duże imprezy CCC, Play czy Paryż-Dakar?

Tak, naszą rolą na eventach tematycznych na promach Stena Line było wykonanie dekoracji na takie imprezy jak Sylwestry, Walentynki czy Halloween. Ciekawym wydarzeniem były bufety tematyczne prezentujące kuchnie światowe. Na te wydarzenia wykonaliśmy dekoracje symbolizujące kraje, których kuchnie były prezentowane. Były to kuchnie: włoska, grecka, hiszpańska czy meksykańska. Każda kuchnia była prezentowana przez miesiąc. Dekoracje te składały się z malowideł i rzeźb z kartonu i styroduru.

Naszą rolą w eventach CCC i firmy Play było dostarczenie balonów. Dla firmy Play było to 750 000 sztuk z okazji przejęcia UPC przez Play, a dla CCC było to 330 000 sztuk balonów z nadrukiem. Natomiast realizacja zlecenia na Rajd Paryż Dakar polegała na produkcji figur pneumatycznych dla firmy Diverse.

Wasza oferta to produkty stricte na eventy. Jakim czasem była dla Was pandemia, gdy ten segment branży mocno spowolnił?

Pandemia spowodowała spadek naszych obrotów o 95% . Był to straszny czas dla nas. Próbowaliśmy bezskutecznie handlować towarami związanymi z walką z pandemią, jak rękawiczki czy maseczki. Plan niestety nie zadziałał, z powodu braku dostępu do certyfikowanych produktów.

Na szczęście to już za Wami. A jakie są Wasze plany, cele?

Nasze plany na przyszłość są jasne i proste: utrzymanie współpracy z dotychczasowymi klientami oraz pozyskiwanie nowych odbiorców.

Rozmawiała Katarzyna Lipska-Konieczko

Marek Jachimowicz
Prezes Zarządu Albex Sp. z o.o.
Reklamą zajmuje się od 25 lat – od roku 1998. Absolwent Politechniki Gdańskiej, Wydziału Budownictwa Lądowego. Od dzieciństwa marzył o prowadzeniu firmy. Gdy koledzy chcieli być policjantami, strażakami itp., on na pytanie: „kim chcesz być jak dorośniesz”, odpowiadał: „dyrektorem”. Zainteresowania poza biznesem to kitesurfing, jazda na rowerze oraz podróże.

Artykuł ukazał się w ostatnim numerze OOH magazine. Do wglądu online TUTAJ.