Jurorzy o 11. edycji konkursu POS STARS na najlepsze display’e reklamowe.
Dariusz Nabywaniec, Goldenberry Group
Bycie jurorem w tym konkursie – to było wyjątkowe wyróżnienie, ale też wyzwanie. Zaprezentowano tu bardzo dużo ciekawych rozwiązań, a rozmach w tworzeniu personalizowanych POS-ów świadczy zarówno o ogromnych możliwościach polskich producentów, jak i wysokich oczekiwaniach klienta końcowego. Odpowiedni dobór materiałów, design, zastosowanie dostępnej technologii i rozwiązań interaktywnych – to cechy prezentowanych display-ów. Dlatego wybór był szalenie trudny. Oczywiście, chciałem tu podkreślić wspaniałą organizację OOH magazine; mimo ograniczonej powierzchni – mistrzostwo świata w odpowiedniej aranżacji całej przestrzeni!
Ireneusz Laskowski, Altavia Polska
Nie ukrywam, że mam mieszane uczucia. Żaden z prezentowanych POS’ów nie wywołał u mnie efektu „WOW”, co więcej, tylko kilka rozwiązań wydało mi się świeżych, a przecież jest to konkurs, a nie przegląd rynku. Jednocześnie wiem z doświadczenia, że często wizja przegrywa walkę z realiami budżetowymi i odnosiłem wrażenie, że część dobrych pomysłów „zabijana” była walką o obniżenie kosztów realizacji. Widziałem tylko efekt końcowy, a nie pierwotne pomysły i idee, i na nim opierałem moją ocenę, która w związku z tym może wydawać się dość surowa, choć powtarzam jeszcze raz, jest to konkurs i od prac zgłaszanych na konkurs, ja osobiście oczekuję czegoś więcej, niż od prac pokazywanych w ramach portfolio wykonawców.
Ewa Olszewska,DANONE
To pełne inspiracji doświadczenie, które niewątpliwie wnosi świeżość do (z pozoru) mało elastycznej dziedziny jakimi są nośniki POS. Zaprezentowane projekty pokazały jak budować widoczność w sklepach często obwarowanych ograniczeniami oraz jak przyciągać uwagę i wybijać się spośród innych, często większych nośników. Doceniłam w szczególności te propozycje, które niosły ze sobą wartość dodaną jak edukacja na temat produktu, nawigacja po gamach produktowych ułatwiająca wybór odpowiedniego wariantu, budowanie proximity z klientem pomimo statyczności samego nośnika czy też element fun’u i rozrywki, która pojawiła się w niektórych z nich.
Karolina Karolczak, Sodexo Benefits and Rewards Services Polska
Tegoroczny konkurs POS STARS uwidocznił jeden z trendów na rynku. Ciekawy POS powinien nie tylko przyciągać konsumenta swoim wyglądem, ale powinien również sprzedawać. Tegoroczny konkurs obfitował w interaktywne standy, które wprowadzają konsumenta w świat marki i produktu jaki jest na nim eksponowany. Reasumując dobry POS nie tylko powien być efektowny, ale również efektywny pod względem rotacji.
Wojciech Dendys, MASPEX
„Wyróżnij się lub zgiń” – to niewątpliwie komunikat, który według mnie pozytywnie zdominował konkurs POS STARS. W końcu sklep to dżungla, w której klient musi upolować najlepsze zdobycze, a każdy producent chce być właśnie tą zauważoną i wybraną. Choć to duże wyzwanie, twórcy materiałów POS pokazali szeroką gamę zarówno materiałów, jak i technik wykonania. Poziom konkursu był w mojej ocenie naprawdę wysoki, a wybory niezwykle trudne. Dziękuję organizatorom za zaproszenie do elitarnego grona jurorów.
Maciej Świątek, Mindshare World
Poziom zgłoszonych prac był wyrównany, dlatego wybór tych najlepszych nie był łatwy. Widać było, że duży nacisk położony był nie tylko na estetykę, ale i jakość wykonania, czy podążanie za najnowszymi trendami jak zjawisko eko lub szeroko rozumiana idea powrotu do rzemiosła. W swoich wyborach starałem się mocno patrzeć oczami potencjalnego odbiorcy. Poza kryteriami estetycznymi czy funkcjonalnymi postawiłem sobie cel, aby skupić się na ocenie przez pryzmat grupy docelowej, do której dany stand jest kierowany. Dzięki temu starałem się ocenić, czy to właściwe rozwiązanie gwarantujące przykucie uwagi konsumenta końcowego.
Paweł Frej, Opus B Brand Design
Bardzo trudno było w tak dużej gęstwinie zrealizowanych projektów poruszać się i „wyłowić” te najlepsze realizacje. Konieczność wymusiła kilkukrotne obejrzenie wszystkich eksponowanych projektów, tym bardziej, że były one pozbawione swojego naturalnego kontekstu, a w przeważającej większości również zawartości produktów, które pierwotnie wypełniały realizacje. Ogólnie poziom zrealizowanych prac nie zachwycił. W większości niestety widać było wpływ ograniczonych budżetów na jakość wykonanych realizacji. Ale nie jest to wystarczający powód, aby nie zmierzyć się z kreatywnym podejściem do samych projektów. Dobrym przykładem jest projekt wielkanocny marki Winiary, gdzie surowość i prostotę materiału można wykorzystać jako główną ideę. Z sukcesem. Tam gdzie z kolei mieliśmy do czynienia z markami promującymi produkty bardziej zaawansowane technologicznie żaden z projektów nie wybił się ze schematu minimalistycznej poprawności. Może z wyjątkiem projektu Sony PS4 Days Gone. Wyróżniłbym jeszcze dwa projekty, które wybijały się spośród wszystkich projektów. Ekspozycja marki Dewar’s zaimponowała mi starannością wykonania, pomysłem i konsekwencją stylistyczną w realizowaniu idei oraz projekt marki Hortex za mobilny ekspozytor napojów nawiązujący do kultowego urządzenia z epoki PRLu – saturatora.
Artykuł ukazał się w ostatnim numerze OOH magazine, pobierz bezpłatnie TUTAJ.