EPSON nie zwalnia

Mimo, że za nami trudny rok 2020, spora część przedsiębiorców związanych z drukiem, chcąc pobudzić swoją działalność, poczyniła w ostatnim czasie inwestycje w postaci zakupu nowych maszyn do druku. Urządzenia, za pomocą których można było poszerzyć swoje portfolio, były strzałem w dziesiątkę u wielu naszych klientów. O jednej z tych historii postanowiliśmy opowiedzieć.

Pan Janusz z Sandomierza był już szczęśliwym posiadaczem drukarki Epson ze starszej serii SureColor SC-S30610. Jak wielu, postanowił wymienić ją po kilku latach na nowszy model, tj. Epson SC-S40610 – od wielu lat obecny już na rynku. – Pracowałem na Epson SC-S30610 prawie 8 lat. Maszyna bardzo dobra, mało awaryjna. Naprawdę nie mogłem narzekać. Kiedy przyszedł czas na rozejrzenie się po rynku za nowym sprzętem, raczej nie miałem wątpliwości, że zamienię ,,30-stkę” na jej młodszą siostrę. Handlowcy z PLUS Digital podsyłali mi też wydruki z Epson SC-S40610 dla porównania z wydrukami z mojej maszyny. Pozytywnie się zaskoczyłem. Dotychczas myślałem, że mój Epson drukuje nieźle, ale ten nowy, mówiąc bardzo kolokwialnie, ,,wymiatał”. Nasycenie kolorów i przejścia tonalne były ładniejsze. Na dodatek tusze są tańsze niż do starej serii, więc to był kolejny argument. Takie mamy czasy, każdy teraz patrzy na koszta podczas szalejącej inflacji – mówi nabywca nowej maszyny.

Powietrzna dostawa
Pan Janusz swój park maszynowy ma umiejscowiony na piętrze budynku. Serwisanci PLUS Digital stanęli więc przed nie lada wyzwaniem, gdyż maszynę trzeba było wstawić przez okno z pomocą widłaka. A światło okna było na styk, maszyna ledwo przez nie przeszła. Potem trzeba było jeszcze tą ważącą 280 kg maszynę bezpiecznie postawić na podłożu.

– Przechodząc na obsługę nowej maszyny nie miałem problemu z zainicjowaniem jej działania w naszej firmie. Dla zabieganego przedsiębiorcy to duży plus, że nie musi się martwić o wewnętrzne doszkalanie pracowników. A maszyna naprawdę jest na tyle intuicyjna, że każdy sobie z nią poradzi. Poza tym, miałem pewność, że w razie wystąpienia jakichkolwiek problemów serwisanci z PLUS Digital mi pomogą, to profesjonaliści. Jeśli chodzi o samą drukarkę, do jej zalet można zaliczyć wydruki o żywych, intensywnych barwach. Poza tym można drukować na naprawdę wielu podłożach, co sprawia, że maszyna jest uniwersalna, a przynajmniej spełniająca oczekiwania wielu. Epson nie ma sobie równych pod kątem jakości druku do ceny oraz co do kosztów eksploatacyjnych przy użytkowaniu – dodaje nowy nabywca urządzenia.

– Ogromnie cieszy mnie również to, że mogę spokojnie włączyć maszynę na noc i pozostawić ją do rana, mając spokojną głowę. Gotowe wydruki idą do dalszej obróbki, po czym klient może je odebrać. Nie przy każdej maszynie taki proceder się sprawdza. To są takie niuanse, na które nie każdy zwraca uwagę przy doborze produktu, ale one naprawdę ułatwiają życie – dodaje Pan Janusz.

Na stronie Epson czytamy, że ,,drukarkę wyposażono w wysoce zaawansowany system automatycznej kontroli naprężenia (AD-ATC), rolki podajnika o dużej średnicy oraz antystatyczne, elastyczne rolki dociskowe, aby zoptymalizować dokładność uchwytu i podawania”. Łatwe zakładanie mediów, gdzie nic się nie podwija i nie trzeba celować między rolki, a stół sprawia, że obsługa tej maszyny nie jest dla nikogo problemem. System odwijania mediów i nawijak to duet doskonały przy codziennym użytkowaniu.

– Cenię bardzo markę Epson. Korzystam dotychczas tylko z ich drukarek ekosolwentowych, ale mam na tyle dobrą opinię o nich, że mogę spokojnie rekomendować zakup urządzenia każdemu przedsiębiorcy, zarówno doświadczonemu w branży, jak i osobie dopiero co zakładającej biznes w tym sektorze – reasumuje Pan Janusz.
www.plusdigital.pl

Artykuł ukazał się w targowym wydaniu Raportu Dostawców Mediów i Maszyn, dostępnym TUTAJ.