Logo

Marketing MIX

Nowe zasady gry? | Wywiad *Bespoke

Dużo mówi się o zmianie w kontekście rynku branży marketingowej. I nie tylko. Otaczająca nas rzeczywistość, to pewne wyzwania, które wymusiła jako pierwsza pandemia. Z nimi mniej lub bardziej muszą mierzyć się klienci, a także obsługujące ich agencje. Ostatnie ich kroki, to usilna próba wyrównania szans i ustabilizowania działań. Dla niektórych, to zdecydowana próba utrzymania się na rynku lub po prostu bezpiecznej adaptacji.

O zmieniającym się obliczu branży, szansach i zagrożeniach nowych zasad gry, a także o odnajdywaniu stałej w zmieniającym się świecie, rozmawiają Konrad Wielgórski CEO *Bespoke, Łukasz Klimczak Member of the Board *Bespoke oraz Dyrektor Zarządzająca Dominika Beliniak.

Nieprzerwanie od 2020 roku mierzymy się z coraz to nowszymi wyzwaniami. Problemy gospodarcze, które w definitywny sposób zakończyły trwającą w branży od 2009 roku hossę, pandemia, wojna na Ukrainie… Ich gospodarcze konsekwencje są niestety bardzo wyraźne dla każdej z firm. Bez wątpienia wpływają na kluczowe decyzje strategiczne zarówno korporacji jak i agencji. Jakie jeszcze inne niejednoznaczne wyzwania widzicie w branży?

Konrad Wielgórski CEO *Bespoke: Nie tylko my, ale również klienci, główny akcent w rozmowach kładziemy na niepewność, która warunkuje pewne procesy i decyzje. Klienci przygotowują się na recesję, a w jej obliczu ciężko o budowanie partnerskiej relacji, niekończącej się na jednym briefie.

Dominika Beliniak, Dyrektor Zarządzająca: Zdecydowanie. Wielość trudności z jakimi się zmagamy, ograniczają długofalowe podejście do strategii biznesowej, marketingowej. Nasza praca budowana jest w reakcji na kryzys niż, na spokojnych wodach sumiennej egzekucji założonych celów. Często zapominamy, że w tym wszystkim, w podobnym stopniu, jesteśmy przedsiębiorcami, mierzymy się z tymi samymi problemami i wyzwaniami, rosnącymi kosztami i brakami kadrowymi. Inwestycja w rozwój kompetencji pracowników, partnerstwo i oparta na zaufaniu relacja z klientem, długoterminowość tej relacji, schodzą często w branży na drugi plan. Niesłusznie, bo na koniec dnia liczy się człowiek.

Łukasz Klimczak, Member of the Board *Bespoke: Ważne jest tutaj obustronne zrozumienie, o którym wspomniała Dominika, w którym wszyscy bez wyjątków, jesteśmy w tej samej sytuacji. Klient, agencja, dostawcy, pracownicy. Ludzie.

Konrad Wielgórski: W obliczu tego wszystkiego powrót do budowania zdrowych, etycznych i partnerskich relacji, które pozwolą patrzeć na biznes w horyzoncie dużo większym niż jednostkowy projekt, jest jednym z kluczowych wyzwań; ale i konieczności dla rozwoju wielu struktur. To się tyczy nie tylko relacji agencja-klient, ale też agencja-pracownik, klient-pracownik etc.

Z tej opisanej przez Was niepewności, na przestrzeni ostatnich dwóch lat w branży powstało wiele nowego…

Dominika Beliniak: Chyba przyzwyczailiśmy się do tego, że za oknem ciągle coś się dzieje i próbujemy odnajdywać w tym szansę [śmiech].

Konrad Wielgórski: Pomimo trudności, ja widzę tutaj właśnie szansę na pewnego rodzaju weryfikację rynku, powstają nowe kompetencje, jakie daje np. metaverse, bardziej świadomy dialog o stosunku jakości do ceny, czy wartości dodanej do projektów jak zrównoważony incentive.

Łukasz Klimczak: Mamy szereg zmian, dużych transformacji. Tych słusznych, ekologicznych, czy dających pole do dyskusji, cyfrowych. To wszystko wpisuje się w rozwój branży od lat. Teraz tylko nabrało tempa. Niektórzy dopiero teraz dostrzegli pewne akcenty.

Konrad Wielgórski: My przygotowaliśmy się na zmianę dużo wcześniej niż ona nastąpiła. Kiedy powstawał *Bespoke, chcieliśmy stworzyć miejsce, które wniesie trochę świeżości do branży i już wtedy wiedzieliśmy, że dywersyfikacja usług to słuszny kierunek.

Łukasz Klimczak: Chcieliśmy też stworzyć miejsce, które pozwoli rozwijać nowe talenty. To właśnie one przełożyły się na konkretne kompetencje i płynność ich zmian w czasie covid. Powstało studio online, z pewną naturalnością weszliśmy w wirtualne wydarzenia, bo te “hybrydowe”,  nie były dla nas wcześniej nowością. Nasi pracownicy bez trudu przeskoczyli w nowe zadania, pewnie z powodu tego, że z otwartością patrzyliśmy na rozwój ich różnych umiejętności. Przede wszystkim słuchaliśmy ich i wspólnie odkrywaliśmy na bieżąco nowe pola do działania. Zrównoważony rozwój towarzyszy nam od lat, prowadzimy Fundację *Bespoke, dbamy o planetę w biurze, ale też poprzez m.in: green event; angażujemy się w stowarzyszeniach, w których walczyliśmy o branżę. Digital z kolei, wszedł na rynek wyraźniej niż byśmy się tego spodziewali, ale nie wystraszył nas i nie ukierunkował, tylko otworzył po prostu inne możliwości.

Dominika Beliniak: Tak, bo narzędzia biznesowe, czy marketingowe, nowe technologie, innowacje, w szerokiej perspektywie mają za zadanie służyć człowiekowi. To jest dla nas stałą, w tym nieokreślonym czasie. Działanie w służbie człowiekowi na szerokim polu. Obserwujemy obecnie wśród wielu firm, wielkie zmiany strukturalne, czy nawet przebranżowienie jako próba odpowiedzi na to co się dzieje. My z kolei wzmacniamy nasze umiejętności, na ich bazie rozwijamy nowe; tworzymy nową rodzinę kompetencji dla klienta (red. „Open Your Space”), które mają tylko poszerzyć ich obecny świat, odpowiedzieć na ich aktualne potrzeby. Nie wynajdujemy koła na nowo, ale słuchamy klientów wierząc, że przyniesie to wspomniane na początku rozmowy bezcenne zaufanie. Zmieniająca się sytuacja jest trudna, ale tylko dzięki konsekwentnej egzekucji strategii ukierunkowanej na współpracę i opartej na zaufaniu, mamy szansę na dalszy rozwój. Nie zatrzymujemy się.

Konrad Wielgórski: Teraz już nawet nie mówimy o adaptacji do trudnej sytuacji rynkowej a o pewnego rodzaju wartości, która pozwoliła nam przetrwać trudny czas i zrozumieć, że w każdym, czy najbliższym czy bardziej odległym kryzysie, tylko wartość drugiego człowieka ma znaczenie. Ona przekłada się na wszystko: od powstania potrzeby na produkt/usługę, przez zmianę i potrzebę szeroko rozumianej transformacji, po rozwój talentu, aż do wieloletniego zaufania i trwałej relacji czy z klientem czy z pracownikiem. Niezależnie od tego co się dzieje, chcemy pozostawić za sobą ten dobry ślad i robimy to bez strachu na to co za oknem, bo na koniec dnia ważne jest to, że jesteśmy w tym szczerzy i że robimy to dla drugiego człowieka.

Agencje powinny być po tej samej stronie co klienci. Jesteśmy przedsiębiorcami, mierzymy się z tymi samymi problemami i wyzwaniami, rosnącymi kosztami i brakami kadrowymi. Inwestycja w rozwój kompetencji pracowników, partnerstwo i oparta na zaufaniu relacja z klientem, długoterminowość tej relacji, schodzą często w branży na drugi plan. Niesłusznie, bo na koniec dnia liczy się człowiek”- mówi Dominika Beliniak.

Red. wywiad moderowany przez Justynę Koziołek, Brand Communication Leader w *Bespoke


Więcej materiałów z branży TUTAJ.