Zdaniem 57% Polaków obecna sytuacja gospodarcza już wpłynęła negatywnie na ich oszczędności – wynika z badania Strategy&. Co więcej, aż 78% respondentów wskazało, że w 2022 roku wzrosły wydatki na artykuły spożywcze. Dla porównania podczas pandemii w 2020 roku analogicznego wyboru dokonało 45% ankietowanych. To wszystko sprawia, że markom coraz trudniej jest przyciągnąć lojalnego klienta, tym bardziej że większość z nich nadal pozostaje on-line. Z jakim konsumentem mamy obecnie do czynienia?
Według badania Strategy& niezależnie czy zakupów dokonujemy off-line, czy on-line, istotne są te same czynniki: cena (73%), jakość produktu (62%) i znajomość marki (40%). W opracowaniu raportu czytamy również, że stacjonarnie dużo większą rolę odgrywa czynnik promocji, natomiast on-line istotniejsza jest dla nas znajomość marki – co wiąże się z kwestiami zaufania i bezpieczeństwa.
– Z naszych obserwacji wynika, że aktualny shopper to osoba, która w ścieżce zakupowej stawia również na wygodę, łatwość transakcji oraz pozytywne doświadczenie, które uzależnione jest od wybranego kanału – wskazuje Beata Grosicka, Business Development Director, GlobalSM. Branża e-commerce, jest coraz bardziej złożona. Bez problemu można zaobserwować dość silną zmienność na rynku. Po dwóch latach silnych wzrostów zakupów on-line wywołanych m.in. pandemią, konsumenci – zmęczeni izolacją, restrykcjami – poczuli potrzebę interakcji osobistych w sferze relacji zakupowych. Handel tradycyjny ponownie zaczął przechodzić odrodzenie. Sklepy stacjonarne powróciły do łask, aczkolwiek oczekiwania względem doświadczeń in-store mocno się zmieniły – dodaje.
Wyniki badania EY – Future Consumer Index – wskazują, że Polacy wciąż stawiają na stacjonarne zakupy. Podczas, gdy jeszcze w marcu 2021 r. 43% respondentów deklarowało, że odwiedza rzadziej sklepy off-line (efekt obostrzeń pandemicznych), to w maju 2022 r. ten odsetek spadł do 20%.
Dla konsumentów granica między światem on-line i off-line coraz mocniej się zaciera, a obie przestrzenie mają więcej punktów pokrywających się. Jednak zarówno w jednym, jak i drugim przypadku – głównym celem marki jest zachęcenie konsumenta do dokonania zakupu, niezależnie od kanału, w którym będzie mieć miejsce finalizacja. Co ciekawe, 82% konsumentów widzi zalety zakupów wielokanałowych – wskazuje raport „Omni-commerce. Kupuję wygodnie” 2022.
Połączenie dwóch światów wirtualnego i realnego w aspekcie zakupowym określamy jako omnichannel. Jest to strategia, która ma na celu spójną komunikację marki i doświadczenia shopperowego, niezależnie od sposobu dokonania zakupu.
Omniklienci chcą kupować w taki sposób, który jest dla nich najwygodniejszy. Przyzwyczaili się do korzystania z różnych platform: stron internetowych, mediów społecznościowych, banerów reklamowych, aplikacji czy newsletterów. Chętnie odbierają zamówienia złożone on-line w oddziałach stacjonarnych. Tradycyjne sklepy zamieniają się w prawdziwe punkty doświadczeń, gdzie możemy dotknąć produkt, przymierzyć, sprawdzić fakturę, krój, poczuć materiał na skórze, a następnie zamówić go on-line. Sklepy wirtualne ograniczają nasze namacalne „doświadczenie produktu”, aczkolwiek coraz częściej starają się stworzyć brand experience, który przekłada się na sfinalizowanie zakupu np. wirtualne przymierzalnie w przypadku sklepów z ubraniami bądź okularami. Coraz więcej sieci meblarskich umożliwia, dzięki technologii VR, sprawdzenie, jak ich oferta produktowa wyglądałaby w naszym mieszkaniu. Dzięki takim zabiegom odpowiadają na potrzeby konsumentów, którzy chcą mieć pewność dokonania właściwego wyboru.
– Należy pamiętać, że aktualny shopper jest konsumentem świadomym. Często sprawdza i porównuje oferty interesujących go produktów, by wybrać najodpowiedniejszą rzecz, której jakość jest adekwatna do ceny. Co więcej, lubi i chce być angażowany w komunikację marki, dlatego obserwuje profile w social mediach ulubionych brandów – podkreśla Beata Grosicka, Business Development Director, GlobalSM. Zderzając ze sobą wszystkie oczekiwania i potrzeby konsumenckie, omnichannel marketing okazuje się najodpowiedniejszą strategią sprzedażową. Promując markę musimy jednak uważać na przekaz. Odbiorcy oczekują od firm autentyczności oraz świadomości otaczających nas problemów – podsumowuje.
Więcej podobnych materiałów można przeczytać TUTAJ.