Logo

Marketing MIX

Branża artykułów promocyjnych znowu nabiera rozpędu | Szymon Musialski, Czekolada Szorski

  • O konieczności podejmowania ważnych decyzji biznesowych w zwiazku z pandemią, najnowszej ofercie, którą zaprezentują podczas wrześniowych targów reklamy mówi Szymon Musialski z firmy Czekolada Szorski.
  • Zawsze ceniliśmy sobie bezpośredni kontakt z klientem i jesteśmy zachwyceni, że w tym trudnym dla wszystkich roku, będziemy mogli nawiązać nowe relacje biznesowe. Będzie to wspaniała okazja do prezentacji produktów, wielu ciekawych i miłych rozmów oraz do wymiany doświadczeniami i spostrzeżeniami. 
  • Zbliżamy się do okresu zimowego, który zawsze obfituje w zamówienia na materiały promocyjne. W tym roku utrzymanie ciepłych relacji z klientami jest ważniejsze niż kiedykolwiek, dlatego jestem przekonany, że kolejne miesiące będą dobre dla branży gadżetowej i reklamowej.

Proszę w krótkich słowach opisać swoją działalność?

Jesteśmy firmą cukierniczą, która powstała w 2008 roku. W 2015 roku stworzyliśmy markę Czekolada Szorski, która specjalizuje w produkcji wyrobów z belgijskiej czekolady.

Ostatnie miesiące to czas zawirowań. W jakim momencie prowadzenia biznesu zastała Was pandemia? Co było największym wyzwaniem w obliczu nowej sytuacji?

Pandemia pojawiła się tuż przed rozpoczęciem najgorętszego sezonu w naszej branży. Takie skutki jak odwołanie imprez masowych i uroczystości rodzinnych oraz powszechny lockdown znacząco odbiły się na branży gastronomicznej. Stanęliśmy przed koniecznością podejmowania ważnych decyzji biznesowych, od których zależą dalsze losy naszej firmy.

Szczególnie w ostatnich miesiącach nasze produkty muszą wzbudzać zaufanie zarówno pod względem bezpiecznego podania, dostarczenia i również bezpiecznych opakowań. Na szczęście dzięki zmianie strategii działania i poszerzeniu kanałów sprzedaży udało nam się nie zmniejszać produkcji.

Dotychczas nasza oferta opierała się głównie na sprzedaży w punktach stacjonarnych co w obliczu pandemii okazało się niewystarczające. Powszechnie panująca sytuacja była dla nas motywatorem do uruchomienia sklepu internetowego www.czekoladaszorski.pl. Sprzedaż internetowa oraz realizacja dowozów do klientów okazały się strzałem w dziesiątkę. Klienci są zachwyceni nową formą sprzedaży, spotkaliśmy się z wieloma pozytywnymi opiniami zarówno na temat funkcjonowania naszego sklepu jak i sposobie realizacji dostaw. Bez wątpienia ten sposób sprzedaży wymusił na nas dużo zmian organizacyjnych, ale dzięki temu mogliśmy zapewnić pracę naszym pracownikom i utrzymać dobre relacje z klientami.

Po raz pierwszy zaprezentujecie się na targach FestiwalMarketingu.pl. Co pokażecie na swoim stoisku?

Na naszym stoisku Zwiedzający będą mieli możliwość zobaczyć ofertę najwyżej jakości produktów cukierniczych personalizowanych na potrzeby konkretnej firmy. Wśród prezentowanych słodkich upominków będą praliny z najlepszej belgijskiej czekolady, z nadzieniami z naturalnych składników. Opakowanie pięknych i pysznych pralin z logo firmy ze specjalnymi życzeniami to wspaniały prezent dla kontrahentów, klientów i pracowników. Ponadto na naszym stoisku będą mogli Państwo przekonać się jak efektownym prezentem może być tabliczka czekolady. Najwyższej jakości składniki, ręczna produkcja i duża estetyka opakowania to wyjątkowo słodki i elegancki upominek. Bez wątpienia wspaniałym artykułem promocyjnym są również malownicze puszki wypełnione aromatycznymi piernikami i wybornymi czekoladkami – oczywiście ten produkt również zabieramy ze sobą na targi. Nasza firma nigdy nie używała i nie zamierza używać w procesie produkcyjnym gotowych past i proszków, dlatego jesteśmy przekonani, że dzięki temu wyróżniamy się na tle konkurencji, a zwłaszcza wśród różnych popularnych firm, które stawiają na ilość, a nie na jakość.

[galeria=”1″] 

Jak oceniacie bieżącą kondycję branży artykułów promocyjnych? Czy możemy mówić o odmrożeniu tego segmentu?  

Branża artykułów promocyjnych zatrzymała się tylko na chwilę. Obecnie trwa trudny okres dla wielu firm i tym ważniejsze jest skupienie się na promocji biznesu, aby mieć szansę przetrwać na rynku. Z drugiej strony w wielu segmentach rynkowych pojawiła się ogromna konkurencja i firmy stoją przed koniecznością wybicia się spośród wielu podobnych ofert. Promocja, czy szczególnie reklama, zawsze służy wzrostowi sprzedaży, zmieniają się tylko jej formy na bardziej kreatywne, zwracające uwagę potencjalnego klienta. Na rynku jest duża konkurencja, a każda firma chce się wyróżnić i szuka nowych pomysłów, aby zwrócić uwagę klienta, dlatego tak ważna jest promocja nawet w czasach kryzysu, a może zwłaszcza w czasach kryzysu i jestem przekonany, że przedsiębiorcy są tego świadomi, bo branża artykułów promocyjnych znowu nabiera rozpędu.

Jakie znaczenie mają dla Was targi branżowe? Czy szczególnie teraz możliwość spotkania z klientami face to face jest niezwykle potrzebna?

Targi, to miejsce w którym można przedstawić własną firmę, zainteresować klientów swoją ofertą oraz pozyskać nowe kontakty biznesowe. Podczas targów w jednym miejscu znajduje się wiele firm z branży, dzięki czemu klienci mogą dowolnie porównywać oferty pod kątem jakości czy cen, a w naszej branży – poznać walory smakowe oferowanych wyrobów. Zawsze ceniliśmy sobie bezpośredni kontakt z klientem i jesteśmy zachwyceni, że w tym trudnym dla wszystkich roku, będziemy mogli nawiązać nowe relacje biznesowe. Będzie to wspaniała okazja do prezentacji produktów, wielu ciekawych i miłych rozmów oraz do wymiany doświadczeniami i spostrzeżeniami. Oczywiście jesteśmy świadomi, że wielu zwiedzających będzie unikała bezpośredniego kontaktu dlatego jedziemy zaopatrzeni w katalogi i broszury informacyjne aby każdy Zwiedzający mógł się czuć komfortowo na naszym stoisku.

Jak widzicie przyszłość i kolejne miesiące branży gadżetowej i reklamowej w ogóle?

Zbliżamy się do okresu zimowego, który zawsze obfituje w zamówienia na materiały promocyjne. W tym roku utrzymanie ciepłych relacji z klientami jest ważniejsze niż kiedykolwiek, dlatego jestem przekonany, że kolejne miesiące będą dobre dla branży gadżetowej i reklamowej.

 Rozmawiała Katarzyna Lipska-Konieczko