Stanowisko ZFPR w sprawie planowanego podatku od przychodów z reklamy i protestu wydawców.
ZFPR zdecydowanie popiera protest przeciwko kolejnemu obciążeniu podatkowemu, jakie proponuje wprowadzić obecnie rząd. To, czego cała branża szeroko rozumianej komunikacji po roku funkcjonowania w pandemii potrzebuje, to stabilizacja finansowa dla powrotu na ścieżkę wzrostu. Wbrew zapewnieniom autorów propozycji nowej regulacji, nie tylko nie wpłynie ona na poprawę koniunktury, ale pogłębi recesję. Nie mamy bowiem wątpliwości, że nowy podatek dla części mediów i innych podmiotów, których dotknie, będzie oznaczał wyrok śmierci oraz spowoduje konsekwentną reakcję łańcuchową dla znaczącej liczby pozostałych uczestników tego rynku.
Wreszcie, im mniej niezależnych, różnorodnych mediów, tym mniej wolności słowa. Dla branży PR media stanowią najważniejszego, suwerennego partnera. Współpracujemy na co dzień, czerpiąc z mediów informacje i tych informacji mediom dostarczając. Nie różnicujemy redakcji na „lepsze i gorsze”, gdyż nie faworyzujemy odbiorców jednych, ani nie dyskryminujemy drugich. Rzetelna informacja ma swobodnie dotrzeć do każdego adresata – grupy społecznej, zawodowej, konsumenta, obywatela, którzy mają pełne prawo i mogą na niej skorzystać.
Współpraca na linii PR-owiec – dziennikarz to jeden z najlepszych przykładów symbiozy w biznesie. Ale powodzenie naszej branży zakłada, że będziemy mogli współpracować ze stabilnymi, niezależnymi i wiarygodnymi partnerami. Wolne media to nie slogan. To podstawa ładu społecznego i demokratycznego. To pluralizm i powszechny oraz równy dostęp do informacji. Dlatego stoimy na stanowisku, że należy zdecydowanie reagować, kiedy ten ład jest zagrożony, zanim zostaniemy pozbawieni możliwości wyrażenia naszego zdania.
AS